piątek, 17 lutego 2012

Brokatowe "cudeńka"

Nakładki na sutki to dla mnie zupełna nowość, nigdy nie miałam okazji nosić takiej ozdoby rodem z Moulin Rouge. HOTlady.pl zaszczyciło mnie możliwością testowania Burlesque pasties Bijoux Indiscrets. Pierwsze zaskoczenie nakładki wyglądają bardzo elegancko, w klasycznej czerni pokryte delikatnie połyskującym brokatem z uroczą kokardą na środku. Zanim zaprezentowałam się w nakładkach memu mężczyźnie (dla niego to też nowość) postanowiłam najpierw założyć je w odosobnieniu – bałam się, że będą spadać! Nic z tego! Nakładki świetnie trzymają się piersi, są wielokrotnego użytku, dlatego można je dopasowywać do różnych kompletów, a nawet zakładać pod ubranie. Rewelacyjne jest w nich to, że piersi są jednocześnie zasłonięte i odsłonięte. Mój Bartek był zaskoczony, ale też bardzo zadowolony, choć nie ukrywam, że ostatecznie nakładki zmieniły miejsce pobytu i wylądowały na podłodze. Muszę Wam przyznać, że moje „cudeńka” ubrane w te brokatowe nakładki wyglądały naprawdę kusząco i zachęciły mnie, aby przygotować większe show. Zapisałam się na lekcje pole Dance. Mam nadzieję, że już niedługo będę tańczyć tak:





 

Burlesque pasties Gliter&Bow

 <Joaśka>